Życie z geniuszem. “Kronos. Erotyczny spokój” wystawiony przez Michała Znanieckiego po premierze
Lidia Cichocka
Reżysera, kojarzonego z operami i dużymi plenerowymi spektaklami skusiło przełożenie na język sceny intymnego dziennika Witolda Gombrowicza, dzieła mało literackiego, pełnego dat i raczej inicjałów niż imion i nazwisk. Reżyser bohaterem Kronosa uczynił jednak nie Gombrowicza a jego żonę Ritę komentującej zapiski z kart tego osobliwego dziennika.
Spektakl prezentuje jej punkt widzenia. Anna Ratajczyk przedstawia Ritę: kobietę zakochaną w starszym o ponad 30 lat mężu, wybaczającą mu wszystko: domowy terroryzm, zdrady, bezkompromisowość, mimo zadawanego bólu trwa przy nim do ostatniej chwili.
Wzruszająco opowiada o “Kronosie”, jedynej rzeczy jaka zgodnie z z nakazem męża miałaby uratować z płonącego domu. Scena, w której próbuje na kartach dziennika znaleźć słowa mówiące o uczuciu Witolda do niej są poruszające, jej rozczarowanie, ból przekute czym prędzej w zrozumienie i akceptację. – To przy mnie znalazł erotyczny spokój. To ze mną był, ja byłam jego żoną – tłumaczy sobie i widzom. Wyjaśnia dlaczego podjęła decyzję o opublikowaniu tych wyznań – bo to zwróciło jej wolność.
„Kronos. Erotyczny spokój” Kieleckiego Teatru Tańca
Skompromitowana a może triumfująca? Główna bohaterka – Rita Gombrowicz – walczy ze wspomnieniami. Chce odnaleźć spokój, po przeczytaniu prywatnych notatek swojego męża.
Elementy teatru tańca przenoszą publiczność w wyjątkowy wymiar gestów i ruchów. Scenerią spektaklu jest sala teatralna, ale sztuka będzie rozgrywać się też na widowni.
– Za każdym razem kiedy gramy tę sztukę musimy przystosować już stworzoną choreografię i wprowadzić nowe kroki dla konkretnego teatru – mówi Diana Theocharidis.
Kobiecemu dialogowi towarzyszy akordeon i bandoneon, czyli dwa muzyczne głosy. Utwory skomponowane zostały na potrzeby sztuki. Po raz pierwszy spektakl zaprezentowany został w listopadzie 2013 roku, podczas Festiwalu Opera Tigre. Nie zabrakło go też na Międzynarodowym Kongresie Gombrowicza w Buenos Aires.
Premiera spektaklu – “Kronos. Erotyczny spokój” w Kieleckim Teatrze Tańca, już jutro o godzinie 19.
Fotografia promująca spektakl “Kronos. Erotycznyc Spokój” w Kieleckim Teatrze Tańca, fot. materiały promocyjne
“Kronos. Erotyczny spokój” Michała Znanieckiego
Spektakl oparty na motywach intymnego dziennika Witolda Gombrowicza przygotowuje na scenie Kieleckiego Teatru Tańca Michał Znaniecki. Polska premiera przedstawienia prezentowanego w Argentynie i w Urugwaju odbędzie się w Kielcach.
“Kronos” to bardzo osobiste zapiski Witolda Gombrowicza, które autor “Trans-Atlantyku” prowadził od 1953 r. aż do śmierci w roku 1969 r. Notatki opublikowane w 2013 r. prowadził tylko dla siebie, skrótowo, dotyczyły zazwyczaj codzienności, chorób, biedy. To także dziennik intymny – znajdujemy w nim suche wyliczenia na temat wielu przygód erotycznych i związków autora.
“Kiedy pojawił się ‘Kronos’, zaczęto mówić, że to nie jest materiał literacki – bo nie ma narracji, nie buduje żadnego kontekstu fikcji. To lista osób, wydarzeń, chorób – dla reżysera to natomiast wyzwanie, by ta lista ożyła, by stała się dziełem sztuki, skoro jest zarzucane, że nim nie jest” – mówił autor scenariusza i reżyser spektaklu, Michał Znaniecki.
Spektakl nie jest bezpośrednim cytatem z dziennika Gombrowicza. Jak zaznaczył Znaniecki, powstał m.in. z wypowiedzi wdowy po pisarzu Rity Gombrowicz, która wyraziła zgodę na realizację projektu.
Przedstawienie koncentruje się wokół takich problemów jak: dla kogo ujawnienie dziennika sekretnego jest niebezpieczne, kto najbardziej boi się tej publikacji i dlaczego po latach dziennik został opublikowany? W sztuce Rita szuka sposobu na to, by uwolnić się od wspomnień i znaleźć spokój – prowadzi dyskurs z samą sobą. Muzycznie postaci towarzyszą dźwięki akordeonu (instrumentu nawiązującego do francuskiego okresu życia Gombrowicza) i bandoneonu (nawiązuje do życia twórcy w Argentynie).
W zamyśle Znanieckiego tancerze występujący w przedstawieniu stali się “duszą, tego co jest w książce, by pokazać, że w dzienniku są emocje”. Reżyser współpracował wcześniej z artystami Kieleckiego Teatru Tańca przy realizacji kilku przedsięwzięć.
Spektakl wykorzystuje elementy opery, dramatu, muzykę współczesną i multimedialne wizualizacje. Scenerią przedstawienia jest sala teatralna, ale aktorzy i tancerze grają na widowni, podczas gdy publiczność obserwuje spektakl siedząc na scenie.
Premiera przedstawienia które prezentowano w różnych wersjach scenicznych, miała miejsce w 2013 r. w Argentynie. Pokazywano je także w Urugwaju. W Polsce po raz pierwszy zaprezentowane zostanie 20 maja 2015 r., następnie dzień później również na Scenie za Stalową Kurtyną Kieleckiego Teatru Tańca. Kolejne zaplanowano jesienią.
W polskiej wersji rolę Rity gra aktorka Teatru Rozrywki w Chorzowie, Anna Ratajczyk. Głosem postaci jest także sopranistka Ewa Biegas. Przedstawienie tworzyli m.in. Argentyńczycy – choreografię opracowała Diana Theocharidis, a muzykę kompozytor Pablo Ortiz.
Michał Znaniecki jest reżyserem, dramaturgiem, scenografem i pedagogiem. W wieku 24 lat zadebiutował jako reżyser w mediolańskiej La Scali spektaklem opartym na muzyce Monteverdiego. Jest autorem ponad 190 spektakli muzycznych i dramatycznych, których premiery odbyły w najważniejszych teatrach i operach na świecie.
Kielecki Teatr Tańca został założony w 1995 r. przez Elżbietę Szlufik-Pańtak i Grzegorza Pańtaka. Repertuar teatru, który działa jako miejska instytucja artystyczna, jest związany z różnymi stylami tańca jazzowego. Wśród zrealizowanych przedstawień są m.in. “Pasja” z muzyką Pawła Łukowca (2006 r.), “Zdarzyło się w Jeruzalem” z muzyką Krzesimira Dębskiego (2008 r.), “Święto wiosny” w choreografii Angelin Preljocaja (2013 r.).